Na mecz do Lubziny Strzelec udał się bardzo zmotywowany i zdeterminowany trwająca kilka spotkań passa meczy bez porażki oraz powrót do zespołu kilku kluczowych graczy pozwalał bardzo pozytywnie nastawiać się na mecz ze Strażakiem. Spotkanie rozpoczęło się zgodnie z założeniami i zespół z Frysztaka przeją inicjatywę na boisku natomiast miejscowi ograniczali się do obrony i nielicznych kontr. Pierwsza bramka padła po bardzo dalekim wrzucie Pawła Wnęka z autu i bramce głową Jacka Mocka. Strzelona bramka spowodowała że zespół z Frysztaka poczuł się pewniej co zaowocowało drugą bramką strzeloną przez Marcina Piluta (strzał z 16 metra) w pierwszej połowie na uwagę zasługuje jeszcze bardzo dobry strzał Kamila Płonki z dystansu i równie dobra interwencja bramkarza gospodarzy. Druga połowa to jeszcze większa determinacja Strzelca a zarazem całkowita dominacja na boisku oraz kolejne bramki tj. dobitka Marcina Piluta po strzale z rzutu wolnego Michała Jamroga oraz bramka Seweryna Ziajora po indywidualnej akcji.
Strzelec Frysztak 4:0 Strażak Lubzina
Bramki: 2x Pilut Marcin, Mocek, Ziajor
SKŁAD: Pilut Michał (Król), Wiśniowski (Nykiel), Płonka, Błoniarz, Wnęk Paweł, Mosoń, Mocek (Wnęk Tomasz), Jamróg, Winiarski (Ścibior), Pilut Marcin
0 komentarze:
Prześlij komentarz