niedziela, 29 sierpnia 2010

Pierwszy punkt Strzelca

Strzelec Frysztak - Jutrzenka Ławnica 3 - 3 (3-1)
1-0 Mocek 23'
2-0 Urban 30' - karny
2-1 Śpiewak 32'
3-1 Mocek 42'
3-2 Świst 59' - karny
3-3 Padykuła 80'

Strzelec: Banek, - Zieliński, Dyka(46Cyran), Szymkowicz, Jamróg, - Sienicki, N.Myśliwiec, Mocek, Czech(77Wnęk), Sz.Wnęk(70Lorenc), - Urban

Bardzo blisko zdobycia 3 punktów był Strzelec w meczu z liderem tabeli Jutrzenką Ławnica. Gospodarze prowadzili już 3-1 by ostatecznie jedynie zremisować i w dalszym ciągu pozostać na ostatnim miejscu w ligowej tabeli. Pierwsza połowa to bardzo dobra postawa Strzelca. Już po 15 min. mogło być 1-0. Świetnie obrońcom urwał się Urban i potężnie uderzył zza pola karnego jednak minimalnie niecelnie. W odpowiedzi Jutrzenka przeprowadziła dwie groźne akcje, które w ostatniej chwili zdołali powstrzymać obrońcy Strzelca. Wreszcie w 23 min. z narożnika boiska w pole karne dośrodkował Jamróg, piłkę przepuścił Urban a całą akcję strzałem pod poprzeczkę zakończył Mocek i Strzelec wyszedł na prowadzenie. W 30 min. było już 2-0. Pechowo w polu karnym ręką zagrał jeden z obrońców Jutrzenki i sędzia wskazał na „wapno”. Skutecznym egzekutorem „11” okazął się Urban i wydawało się, że Strzelec ma spotkanie pod kontrolą. Chwila nieuwagi i rozluźnienia po zdobyciu brami zgubiła Strzelca, który już 2 minuty później znów prowadził tylko jednym golem. Nieporozumienie w obronie wykorzystał Śpiewak i z łątwością skierował piłkę do siatki. Strata gola nie załamała Strzelca, który po kilku minutach znów prowadził dwoma bramkami. Bardzo dobrze grający w tym spotkaniu Mocek technicznym strzałem z okolicy 20 metra nie dał szans bramkarzowi przyjezdnych i do przerwy Strzelec prowadził 3-1.
Po zmianie stron Strzelec zagrał jednak słabiej niż w pierwszej odsłonie. Brakowało pressingu, dzięki któremu w pierwszej połowie Jutrzence ciężko było rozwinąć „skrzydła”. Mając więcej miejsca od samego początku drugiej odsłony goście stwarzali spore zagrożenie pod bramką Banka. W 59 min. będącego w sytuacji sam na sam napastnika Jutrzenki faulował Banek i sędzia po raz drugi w tym spotkaniu podyktowął „11”. Po trafieniu Śwista zrobiło się tylko 3-2 i goście ostro ruszyli do przodu. Już chwilę później grźny strzał poszybował obok słupka a w 65 min dobrą interwencją popisał się Banek. Strzelec przetrwał napór i sam zaatakował. W 70 min. w niezłej okazji znalazł się Mocek jednak uderzył za lekko i szansa przepadła. Jeszcze groźniej pod bramką gości było chwilę później gdy popis umiejętności pokazął Urban urwał się obrońcom jednak zabrakło precyzji i piłka nieznacznie minęła słupek. W odpowiedzi po składnej akcji Jutrzenki tylko dobra interwencja Banka zapobiegła stracie gola. Niestety w 80 min. był remis. Kolejny błąd w obronie, z łatwością wykorzystał Padykuła, który nie mógł nie skorzystać z prezentu i ze spokojem skierował piłkę do siatki. Pomimo iż w ostatnich 10 min. oglądaliśmy ataki z obu stron to jednak zarówno Strzelec jak i Jutrzenka nie potrafiły zadać decydującego ciosu i mecz skończył się podziałem punktów.

0 komentarze:

Prześlij komentarz