środa, 26 maja 2010

Strzelec wygrywa z Borowcem

Borowiec Straszęcin - Strzelec Frysztak 2 - 4 (1-1)
1-0 15'Giermata
1-1 Lorenc 41' (asysta Urban)
1-2 D.Myśliwiec 48' - wolny
2-2 59'Augustyn
2-3 Pękosz 64'(asysta Czech)
2-4 Stec 78' (asysta Sz. Wnęk)

Strzelec: K. Maziarz, - Cyran, D.Myśliwiec, N.Myśliwiec(88Ziobrowski), Zieliński, - Lorenc, Czech, Sz. Wnęk, Tokarski(58P.Wnęk), - Pękosz(77Stec), Urban(89Dereś)

Charakter pokazali zawodnicy Strzelca pewnie pokonując w Straszęcinie miejscowego Borowca. Pomimo tego iż piłkarze z Frysztaka byli faworytem tego meczu liczne problemy kadrowe sprawiły iż kibice mogli odczuwać spore obawy. Przypomnijmy iż w meczu z Borowcem z powodu kartek udziału nie wzięli Jamróg, Dyka oraz Młocek natomiast kontuzję wyeliminowały Banka, Mocka i Szymkowicza. Mało tego w środowe popołudnie w spotkaniu nie mógł wziąć udziału także Król co spowodowało iż Strzelec do tego spotkania przystąpił bez bramkarza i z konieczności w bramce musiał stanąć gracz z pola K. Maziarz. Mimo problemów Strzelec pokazał się z dobrej strony. Wprawdzie to gospodarze po strzale w 15 min Giermaty objęli prowadzenie ale ataki Strzelca były coraz groźniejsze i w końcu po składnej akcji i dośrodkowaniu Urbana do wyrównania strzałem głową doprowadził Lorenc potwierdzając swoją dobrą dyspozycję w ostatnich spotkaniach. Po zmianie stron z początku wszystko przebiegało po myśli Strzelca bowiem już w 48 min po potężnym strzale z rzutu wolnego D. Myśliwca było 2-1. Gospodarze nie odpuszczali i na niewiele ponad pół godziny do końca spotkania ponownie był remis 2-2 po celnym trafieniu Augustyna. Na szczęście gospodarze słabli z minuty na minutę i coraz większą przewagę osiągnął Strzelec. W końcu w 64 min. ładnym podaniem Pękosza obsłużył Czech a napastnik Strzelca w sytuacji sam na sam wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. W 77 min. na boisku pojawił się Stec i chwilę później dostał dokładne podanie od Sz. Wnęka i było już po meczu. Strzelec mógł wygrać wyżej ale swoich okazji nie wykorzystali N. Myśliwiec, Urban, Sz. Wnęk i Pękosz. Niestety swoje spotkanie wygrała także ekipa Ostrej Gumniska, która skromnie po bramce Ryby pokonała Radomyśl 1-0 co sprawia że walka o awans będzie się toczyła zapewne do ostatniej kolejki.

0 komentarze:

Prześlij komentarz