Jutrzenka Ławnica - Strzelec 2 - 3 (1-3)
Bramki dla Strzelca: Sienicki, Urban, Jamróg (karny)
Strzelec: Banek, - Wnęk, Bryś, Dyka, Ziobrowski, - Lorenc, Czech (57Maziarz), Młocek, Jamróg, - Sienicki, Urban (46Pękosz 77Mocek)
Pomimo kolejnego zwycięstwa zakończony właśnie sezon nie będzie we Frysztaku miło wspominany. Po 6 latach gry w klasie okręgowej Strzelec spada bowiem do klasy „A”.
Przed rozpoczęciem rundy wiosennej kiedy na koncie Strzelca było zaledwie 8 pkt mało kto wierzył iż możliwa będzie jeszcze skuteczna walka o utrzymanie. Okazało się, że po fantastycznym finiszu utrzymanie było na wyciągnięcie ręki a o ostatecznej degradacji zdecydowały fatalne mecze z Czarnovią i Huciną, w których Strzelec przegrywał w stosunku 0-1. To właśnie słabe występy na własnym obiekcie spowodowały iż zabrakło kilku oczek aby ostatecznie pozostać w gronie piątoligowców. Na własnym obiekcie Strzelcowi na wiosnę udało się zdobyć jedynie 10 oczek ( 3 zwycięstwa, 1 remis, 4 porażki). Zwłaszcza wspomniane porażki z Czarnovią, Huciną a także Wielopolem nie powinny się zdarzyć. Gdyby wygrać chociaż dwa z w/w spotkań dziś na pewno we Frysztak cieszyłby się z utrzymania.
Całkiem inaczej Strzelec prezentował się na wyjazdach. Tam drużyna była groźna dla każdego i przez całą rundę nie doznała żadnej porażki (3 zwycięstwa, 4 remisy aż 17 strzelonych bramek w 7 meczach). Tak było także w spotkaniu z Jutrzenką. Pomimo iż oba zespoły żegnają się z klasa okręgową obie drużyny chciały pokazać się z jak najlepszej strony i zająć jak najwyższe miejsce w tabeli. Mecz obfitował w wiele fauli i żadna ze stron nie zamierzała odpuszczać. Bardziej gra układała się jednak Strzelcowi i to on stwarzał większe niebezpieczeństwo pod bramką gospodarzy. Najpierw indywidualną akcją popisał się Sienicki i wyprowadził Strzelca na prowadzenie. Potem w swoim stylu daleko piłkę w autu wrzucił Wnęk a Urban głową podwyższył wynik. Jutrzenka nie rezygnowała i po rzucie karnym doprowadziła do stanu 1-2. Odpowiedź Strzelca była natychmiastowa. W polu karnym Jutrzenki nieprzepisowo powstrzymywany był Sienicki i sędzia wskazał na wapno. Pewnym egzekutorem „11” okazał się Jamróg i do przerwy było 1-3.
Po zmianie stron gra jeszcze bardziej się zaostrzyła czego wynikiem był ogrom żółtych kartek dla obu stron. Jutrzence udało się co prawda jeszcze raz pokonać Banka jednak mimo nerwowej końcówki to Strzelec ponownie zgarnął 3 pkt w meczu wyjazdowym.
Był to 6 mecz Strzelca bez porażki i 4 zwycięstwo z rzędu jednak te statystyki nic Strzelcowi nie dają. Pozostaje jedynie optymizm, że z taką grą rozstanie z klasa okręgową może trwać tylko sezon. Ważne jest jednak by w klubie zostali wszyscy zawodnicy i z jeszcze większym wsparciem zarządu niż w tym sezonie pokazali wszystkim że zasługują na grę w V lidze.
0 komentarze:
Prześlij komentarz