środa, 13 maja 2009

Derby na remis !

Wisłok Wiśniowa - Strzelec Frysztak 1 - 1 (0-1)
0-1 Urban 21'
1-1 Kuta 60'


Strzelec: Banek, - Dziedzic, Wiśniowski(70Lorenc), Dyka, Bryś, - Pytlowany, Myśliwiec, Czech, Jamróg, - Urban(82Młocek), Sienicki


Mimo iż w spotkaniu Wisłoka ze Strzelcem faworytem byli gospodarze po raz kolejny okazało się że derby rządzą się swoimi prawami. Skazywany na wysoką porażkę Strzelec zagrał dobre zawody ostatecznie remisując 1-1. Pierwsze 20 min. to dominacja gospodarzy, którzy często gościli w polu karnym Strzelca. Z przewagi Wisłoka nic jednak nie wynikało bowiem bardzo dobrze grała obrona Strzelca, która tego dnia wystąpiła w eksperymentalnym składzie. Po tym okresie do ataku ruszył Strzelec i od razu objął prowadzenie. Z lewej strony w pole karne wbiegł Urban i w sytuacji sam na sam nie dał żadnych szans Domoniowi. Gospodarze byli chyba zaskoczeni takim obrotem sprawy bo chwilę później mogli stracić kolejne bramki. Najpierw jednak kiedy Urban wychodził sam na sam z bramkarzem sędzia zasygnalizował pozycję spaloną a następnie po indywidualnej akcji Urbana od straty bramki Wisłoka uratował słupek. Ostatnie minuty pierwszej odsłony to znów przewaga gospodarzy ale ich strzały najczęściej w znacznej odległości mijały bramkę strzeżoną przez Banka.
Po zmianie stron tak jak i w pierwszej odsłonie mocno przycisnął Wisłok jednak do 60 min nie potrafił wypracować sobie okazji bramkowych. Dopiero kwadrans po przerwie po rzucie rożnym wykonywanym przez Barana strzałem nie do obrony popisał się Kuta i był remis. Wydawało się że Wisłok pójdzie za ciosem jednak jego ataki słabły za to Strzelec wyprowadzał groźne kontry i po takich wypadach Urban i Sienicki mogli ponownie wyprowadzić gości na prowadzenie. Ostatnie 10 min. to ponownie zdecydowane ataki Wisłoka, który za wszelką cenę starał się wygrać ten mecz i ciągle liczyć się w walce o awans do IV ligi jednak obrona obraz bramkarz Strzelca nie dali się zaskoczyć i mecz zakończył się podziałem punktów.

0 komentarze:

Prześlij komentarz