sobota, 19 czerwca 2010

Efektowne zakończenie sezonu

Strzelec Frysztak - Orły Borowa 6 - 0 (3-0)
1-0 N. Myśliwiec - asysta Jamróg 25'
2-0 Urban 43 - asysta Czech
3-0 Urban 45' - asysta Młocek
4-0 D. Myśliwiec 52'- wolny
5-0 samobójcza 80'
6-0 Stec 85'

Strzelec; Król, - Cyran. D.Myśliwiec, Zieliński, Wnęk(75Ziobrowski), - Jamróg(70Tokarski), Młocek, Czech(58Skórka), N.Myśliwiec, Pękosz(61Stec), - Urban

Strzelec w znakomitym stylu zakończył rozgrywki ligowe pewnie pokonując Orły Borowa. Pomimo tego, że już dawno nasza drużyna zapewniła sobie awans do spotkania podeszła bardzo zmobilizowana chcąc po raz kolejny pokazać się z dobrej strony frysztackiej publiczności. Początek spotkania nie wyglądał jednak efektownie bowiem dużo było walki i oba zespoły nie stworzyły sobie zbyt wielu klarownych okazji. Najlepszą do 20 min. zmarnowali goście, bowiem po strzale z 8 metrów Strzelca od straty bramki uratował słupek. Chwilę później w odpowiedzi zaskoczyć bramkarz gości próbował Pękosz ale uderzył zbyt lekko i bramkarz obronił. Na prowadzenie Strzelec wyszedl w 25 min. po składnej akcji zespołu. Z rogu boiska Jamróg zagrał na 20 metr do N. Myśliwca a ten ładnym strzałem nie dał szans bramkarzowi. W 36 min. mogło być 2-1 jednak po indywidualnej akcji Młocek uderzył obok słupka. Worek z bramkami otworzył się w końcówce. Najpierw w 43 min do akcji ofensywnej włączył się D. Myśliwiec minął rywala i kiedy wydawało się że będzie uderzał odegrał do lepiej ustawionego Czecha, ten z kolei wystawił piłkę Urbanowi a kapitan Strzelca uderzył pod poprzeczkę podwyższając wynik. Goście jeszcze dobrze nie otrząsnęli się po stracie bramki a za chwilę przegrywali jeszcze wyżej. Tym razem świetnym podaniem ze środka pola popisał się Młocek a Urban mijając po drodze obrońcę i bramkarza ponownie trafił do siatki. Po zmianie stron inicjatywa jeszcze bardziej należała do Strzelca. W 52 min. szarżującego Urbana przed polem karnym powalił jeden z obrońców Borowej. Do piłki podszedł D. Myśliwiec i z wolnego w swoim stylu posłał piłkę do siatki. Prowadzący wysoko Strzelec jeszcze mocniej zaatakował bowiem otworzyła się okazja zdobycia 100 bramek w sezonie. Do osiągnięcia tego celu Strzelec potrzebował trzech bramek. Jednak pomimo kilku okazji piłka nie chciała trafić do siatki. Najlepszą okazję w 68 min miał Wnęk ale po jego rajdzie i potężnym uderzeniu zmierzającą do bramki piłkę zdołał zablokować jeden z obrońców. Wreszcie w 80 min. padła kolejna bramka. Po rzucie rożnym niefortunną interwencją popisał się jeden z zawodników Borowej kierując piłkę do swojej bramki. Chwilę później znakomicie obronie odjechał Urban ale w sytuacja sam na sam tym razem triumfował bramkarz gości. Na osiągniecie celu nadzieję dał Stec, który w 85 min. na raty pokonał bramkarza. Chwilę później Stec mógł zdobyć swoją drugą bramkę w tym meczu a setną w sezonie dla Strzelca jednak tym razem nieznacznie się pomylił. Jeszcze w 90 min. Strzelec znakomicie wyszedł z kontrą i sam na sam z bramkarzem znalazł się D. Myśliwiec jednak jego techniczny strzał trafił w poprzeczkę.

0 komentarze:

Prześlij komentarz