piątek, 4 grudnia 2009

Podsumowanie rundy jesiennej.


Drużyna piłkarzy Strzelca ma już za sobą pierwszą – jesienną – rundę rozgrywek. Potwierdziła ona, że miejscem dla naszej ekipy na pewno nie są A-klasowe szeregi, a wyznaczony cel – powrót do klasy Okręgowej – jest jak najbardziej możliwy do osiągnięcia.

Przygotowanie do sezonu
Okres przygotowawczy nie koniecznie mógł napawać optymizmem sympatyków Strzelca. Mecze kontrolne – remis z Czarnymi Czudec i Wisłokiem Wiśniowa, przegrana z Orłem Bieździedza oraz Czarnymi Jasło i tylko jedno zwycięstwo z Ostoją Kołaczyce - sądząc po wynikach, nie wróżyły GMKS-owi samych sukcesów w lidze. Jednak dobre rezultaty w sparingach nie mają tak dużego znaczenia, jak te osiągane w meczach mistrzowskich.

Rozgrywki
W walce o punkty Strzelec radził sobie lepiej. Na inaugurację ligi zasłużenie, wysoko zwyciężył w Ropczycach z Czekajem (5:0), jednak w pierwszym meczu na własnym stadionie odniósł tylko skromne zwycięstwo 1:0 z Żyrakowem. I tak z reguły wyglądała cała runda. Mecze na własnym obiekcie, choć na półmetku rozgrywek okazały się korzystniejsze – o czym świadczą statystyki – to nie zawsze zadowalały sympatyków frysztackiej drużyny. Naszym zawodnikom za bardzo zależało na dobrych występach przed własną publicznością, dlatego często wyglądali na stremowanych. W wyjazdowych spotkaniach swoboda w naszych poczynaniach była większa i sprawiła, że prezentowany styl niemal za każdym razem był doceniany przez przeciwników. Trema na szczęście nie dopadła graczy podczas, chyba najważniejszego, meczu w sezonie – z Ostrą Gumniska, po którym rozsiedliśmy się na fotelu lidera.

Efekty
Dębicka A-klasa liczy 16 drużyn, dlatego każdej z nich przypada rozegranie piętnastu meczów. Frysztacka drużyna wygrała trzynaście z nich, 2 razy remisowała, co sprawiło, że na jej koncie znalazło się czterdzieści jeden punktów. Bilans bramkowy nie odbiegał od punktowego. Bramkarze drużyn przeciwnych 46 razy zmuszeni byli do wyciągania piłki z siatki (średnio trzykrotnie podczas jednego meczu), podczas gdy nasi robili to niemal czterokrotnie rzadziej. Jedynie ekipa, drugiej w tabeli, Ostrej Gumniska częściej zdobywała bramki (49), lecz straciła pięć goli więcej (17).

Twierdza Frysztak
Na własnym stadionie wygraliśmy wszystkie 7 meczów, strzelając przy tym 16 goli, a tracąc zaledwie 3. Nieco gorzej radziliśmy sobie w potyczkach wyjazdowych, gdzie z ośmiu gier zwyciężyliśmy 6, dwie natomiast remisując. Zdobycz bramkowa jest tu niemal dwukrotnie większa – na obcych obiektach strzeliliśmy bowiem 30 goli. Poza Frysztakiem jednak też częściej – dziewięciokrotnie - traciliśmy bramki.

Oby tak dalej

Wypracowana - cztero punktowa - przewaga nie świadczy jednak o tym, że Strzelec jest pewien awansu. Daje mu to co prawda komfort psychiczny, napawa optymizmem, jednak zarówno jedno jak i drugie nie zapewnia sukcesu. Sukces – najogólniej - jest wypadkową umiejętności (które zawodnicy niewątpliwie posiadają) oraz pracy włożonej w zimowym okresie przygotowawczym. Dlatego miejmy nadzieję, że zawodnicy sumiennie go przepracują i w rundzie wiosennej zaprezentują się przed kibicami jeszcze lepiej niż dotychczas.

STATYSTYKI

Ogółem

Mecze Punkty Zw. Rem. Por. Bramki
15 41 13 2 0 46-12 (+34)

Średnia ilość zdobytych goli w meczu : 3,06
Średnia ilość straconych goli w meczu : 0,8

U siebie
Mecze Punkty Zw. Rem. Por. Bramki
7 21 7 0 0 16-3 (+13)

Średnia ilość zdobytych goli w meczu : 2,28
Średnia ilość straconych goli w meczu : 0,43

Na wyjeździe
Mecze Punkty Zw. Rem. Por. Bramki
8 20 6 2 0 30-9 (+21)

Średnia ilość zdobytych goli w meczu : 3,75
Średnia ilość straconych goli w meczu : 1,125

0 komentarze:

Prześlij komentarz